Góry, pagórki, dlugie wybieganie….

Próbowałam z pasem biodrowym – generalnie na krótkie odcinki jest ok, tam gdzie jest dostęp do picia w miarę łatwy – też ok. Ale już podczas długiego biegania w górach plecak to podstawa.
Podczas Gorce Maraton 2013 biegłam w Salomonie pożyczonym od Wojtka – i mimo, że był lekki, nie czułam się w nim komfortowo – skakał po plecach, nie wygodny. Niby pomieściłam co trzeba ale czułam, że podczase biegu cholernie mi przeszkadza.

Jak tylko udało nam się dograć warunki współpracy z dystrybutorem marki Raidlight postanowiłam, że sama wypróbuję ten plecak. I biegam w nim już od października.

Plecak Raidlight Endurance 14L  – jest niesamowicie wygodny.

Układa się na plecach idealnie, a jak dobrze dopasować i wyregulować pas biodrowy, plecak trzyma się idealnie, nie skacze, nie przeszkadza w czasie biegu.

Na szelkach 2 kieszonki do których można sobie schować żele lub batony. W kieszonce pasa biodrowego mieści się sporo.

łatwo się otwiera w czasie biegu. Dobre wejście na bukłak.

IMG_2161

IMG_2113

W środku zamykana kieszonka na dokumenty.

Wewnątrz plecaka 2 komory. Po bokach 2 kieszenie na bidon, lub  inna rzeczy przydatne podczas biegania.

Jak się zastanawiacie nad plecakiem – to polecam właśnie ten model – zwłaszcza, że cena w porównaniu do innych plecaków biegowych nie jest kosmiczna i wynosi ok 279-289zł

U nas znajdziecie kilka kolorół

www.norafsport.pl