
Wycieczka biegowa -Wilczy Dół (Posadowa) -Krynica niebieskim szlakiem
Przeprowadzka do Krużlowej sprawiła, że zaczynam poznawać nowe fajne miejsca biegowe. Co jakiś czas będę wrzucała wycieczkę z dokładniejszym opisem, może ktoś z Was kiedyś będzie chciał przebiec trasami, które odkrywam.
Dzisiaj postanowiliśmy przebiec z przełęczy pomiędzy górami, które widzimy z okna (Jodłowa Góra i Rosochatka -Beskid Niski) niebieskim szlakiem w kierunku Krynicy Zdrój.
Z przełęczy Wilczy Dół -pobiegliśmy w kierunku Rosochatki, z której po zbiegu ponad 4 km ciągnął się asfalt zanim weszliśmy w las by podążać w kierunku kolejnego szczytu jakim była góra -Jaworze. Generalnie asfalt nie jest dla mnie problemem i ostatnio sporo biegam po asfalcie, ale dzisiaj w temperaturze 30C w cieniu był to już problem.
W Ptaszkowej za kościołem niebieski szlak skręca w prawo i tak oto ponownie po kilkuset metrach znaleźliśmy się w lesie, gdzie bardzo przyjemnymi ścieżkami dotarliśmy do wieży widokowej na Jaworzu.
A stamtąd rozciągają się cudne widoki ::)
Z Jaworza w totalnym skwarze podążyliśmy w kierunku Kamiannej. Tu podejście pod wyciąg dało mocno w kość.
Stamtąd niebieskim szlakiem do drogi asfaltowej, skąd ostatnie 6 km trzeba było dostać się drogą asfaltową.
Za nami ok 31 km – i świetne widoki. Do tego trasy bez tłumów, na całej trasie spotkaliśmy ok 10 osób.
Planowaliśmy wrócić do Ptaszkowej pociągiem, ale czas przejazdu z Krynicy do Ptaszkowej, który trwał prawie 3 godziny nas przestraszył. Niemniej jednak jeżeli ktoś ma czas i lubi takie wycieczki – to warto podjechać samochodem do Ptaszkowej i wrócić pociągiem, który jedzie po przepięknej trasie.
Pozdrawiamy
Aga & Mike
#running #bieganie #beskidniski
Najnowsze komentarze